Święta, Święta i po Świętach... nasz urlop i tygodniowy pobyt w kraju zleciał w mgnieniu oka, oczywiście pierwszym miejscem do którego zawitaliśmy to nie miejscowości w których się wychowaliśmy lecz gdzie buduje się nasz Dom:)
W rzeczywistości prezentuje się on dużo lepiej niż na zdjęciach które otrzymywaliśmy i nasza radość była ogromna gdy go ujrzeliśmy:D
Udało się!!!:D Nasz dom doczekał się dachu. Teraz śniegiem może sypać dowoli:D Ale jak widać nie obyło się bez wpadki:/ tzn. brakło nam kawałka rynny. Braki zostaną uzupełnione w przyszłym tygodniu bo w sklepie też już ich nie mają więc muszą je zamówić.
Poza tym wykonawca pozasłaniał nam wszystkie otwory żeby ani wiatr ani śnieg nie hulał po naszym salonie:D
Dzisiaj dostałem kilka fotek z naszej budowy, może nie najlepszej jakości ale postępy widać:D Sporo nam wyszło tej nadbitki bo aż 80m ale daje efekt:)
Takie będziemy mieli widoki przez drzwi tarasowe:D Nie mogłem się powstrzymać:P