Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

korszy

wpisy na blogu

Łacenie

Blog:  korszy
Data dodania: 2015-11-26
wyślij wiadomość

Dachówka już jest na budowie:) Pogoda dopisuje jak na porę roku więc ekipa leci z robotą. Kominy stoją, zostało je tylko wykończyć tynkiem mozaikowym, nadbitka gotowa, łaty również zostały nabite, jutro przyjadą okna i rynny no i chyba Panowie zaczną układać dachówkę:Dblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

Odstąpienie od umowy

Blog:  korszy
Data dodania: 2015-11-22
wyślij wiadomość

Tak więc umowa z naszym pierwszym wykonawcą została rozwiązana. Byliśmy na policji by powiadomić ich o naszej sytuacji i o tym oszuście. Tam się dowiedzieliśmy że znają już tego faceta, nawet bardzo dobrze. Pan policjant powiedział nam że jeśli chcemy go oskarżyć o oszustwo to musimy to jakoś udowodnić, ale że facet co jakiś czas pokazuje się na budowie i co nieco robi to jest to praktycznie niemożliwe z bo wykazuje chęci ukończenia prac:/

Zaproponował nam byśmy odstąpili od umowy i dali facetowi jakiś czas na zwrot kasy a jeśli on tego nie zrobi to wtedy będziemy go mogli oskarżyć o przywłaszczenie mienia, co akurat będzie łatwe do udowodnienia bo posiadamy wszelkie niezbędne dokumenty. Tak też zrobiliśmy i odrazu pojechaliśmy pod dom tego faceta by się pod tym podpisał. On bez protestów się podpisał i dał nam małą część tego co powinien oddać oraz zapewnił że odda wszystko co do grosza bo nie chce sprawy w sądzie. Na uregulowanie tych spraw ma czas do świąt. Oczywiście wszystko skonsultowaliśmy z radcą prawnym byśmy byli pewni, że wszystko robimy dobrze i zgodnie z prawem:D

W między czasie spotykaliśmy się z ekipami które mogły by dokończyć nasz dach i wybraliśmy gościa z tej samej miejscowości w której powstaje nasz dom:) Jeszcze tego samego dnia podjechaliśmy na tartak i do hurtowni zamówić materiały a na drugi dzień facet wziął się do roboty tzn. postawili komin od kominka bo drugi dojedzie w poniedziałek, pomalowali boazerię, wykonali wymiany przy kominach, kolejnego dnia przyjechała dachówka i wrzucili ją odrazu na poddasze by ułatwić sobie prace a po niedzieli jeśli pogoda pozwoli, bo w naszysch górkach spadł już pierwszy snieg:D ruszają z przybijaniem nadbitki, łaceniem itd:)

Tak więc chyba zmierza wszystko w dobrym kierunku:) Oby tylko ten oszust oddał nam kase to będziemy zadowoleni i nasze święta będą spokojne:)


Problemów ciąg dalszy

Blog:  korszy
Data dodania: 2015-11-10
wyślij wiadomość

Ale nam się trafiło:/ Ten nasz wykonawca okazał się oszustem!!! Gdy ostatnio byliśmy na budowie to facet stwarzał pozory że cięko pracuje i tym udało mu się nas przekonać żebyśmy mu dali jeszcze jedna szansę by nieco wydłużyć termin zakończenia robót i to niestety był nasz błąd:( Jak tylko wróciliśmy do Belgii to facet wyłączył telefon i kontakt totalnie się urwał, nie odpowiada nasze maile, na budowie sie nie pojawia a mój brat nie może go zastać w domu.

Wtedy zacząłem szukać na necie informacji o nim, ogólnie dużo tego nie znalazłem, bo zaledwie kilka wpisów od byłych pracowników którym nie wypłacał należytych pensji. Zadzwoniłem więc do jednego który okazał się być niegdyś jego wspólnikiem i dowiedziałem się że facet dużo obiecuje a mało robi, zawala wszystkie terminy i ma już jakieś sprawy w sądzie (chyba dwie) o wyłudzenie pieniędzy i coś tam jeszcze. Natomiast moja żona z pomocą bratowej zdobyła namiary do pewnej kobiety, również oszukanej przez naszego wykonawcę na niemałe pieniądze i co się pózniej okazuje ta Pani nas szukała i chciała ostrzec przed nim, była na naszej budowie sledząc wykonawcę i wypytywała sąsiadów o nas ale nikt nas tam jeszcze nie zna więc żadnych informacji nie uzyskała...wpadła też na pomysł by wziąć nasz numer tel. z tablicy informacyjnej ale niestety ktoś go rozmazał:/ podejrzana sprawa. Ale ostatecznie jakoś udało nam się skontaktować:) Pani powiedziała że on u niej budował aptekę, a robota stanęła na tym samym etapie co u nas czyli dach lecz było to jakieś 5lat temu i do dzisiaj jeszcze nie odzyskała wszystkich pieniędzy które mu dała na materiał. Wytoczyła mu w sądzie sprawę cywilną a potem gospodarczą ale bez skutku bo jak widać facet dalej bezkarnie działa. W między czasie znalazła się jeszcze jedna oszukana osoba na sporą sumę a my jesteśmy kolejnymi:/ z tym że teraz jeśli jest nas już troje oszukanych można mu założyć sprawę karną a to jak się dowiedzieliśmy grozi mu nimalże 100% więzieniem. Pani ma kontakt z policjantem który prowadzi całą sprawę więc go o wszystkim poinformowała a on odrazu do nas zadzwonił i poprosił o spotkanie w tym celu. Jesteśmy z nim umówieni na piątek godz 17:00. Szczęście w nieszczęsciu bo dzięki nam czyli tej trzeciej sprawie policja będzie mogła mu założyć sprawę karną tak więc chyba się facet DOIGRA!  

Niestety zima już tuż, tuż a nasz dom wciąż nie zadaszony:/ Ale jesteśmy wstępnie umówieni z ekipą która być może nam to zrobi jeszcze w tym roku. Wszystko się okaże za kilka dni.

Ogólnie to jakaś masakra! Człowiek cieżko zapieprza za granicą daleko od rodziny, przyjaciół i znajomych po to by spełnić swoje marzenia a tu jakby tego było mało taki idiota sprawia że wszystko jest jeszcze trudniejsze!

Może w przyszłości jakiś dramat napiszę na podstawie tej naszej historii hehe:D



10Komentarze
Data dodania: 2015-11-10 22:56:53
Przykra sprawa :/ O co chodzi z tymi fachowcami od siedmiu boleści??? Wszędzie słychać tylko o jakichś oszukancach albo zlodziejach... A niby taka bida w kraju a taki jeden z drugim nie potrafi uszanować ani swojej pracy ani czyjejś, eh... Życzę Wam pomyślnego zakończenia sprawy i nie dajcie się zwieść temu cwaniakowi zadnymi obietnicami! Niech ma to na co zasłużył! Pozdrawiam:)
odpowiedz
roleks  
Data dodania: 2015-11-10 23:55:33
Ta branża jest skażona takimi przypadkami.. niestety też się o tym przekonaliśmy na własnej skórze. Fajnie, że trafiły się osoby które chcą stawić temu czoła wspólnie. Trzymamy kciuki aby zakończyło się po Waszej myśli :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-11-11 08:58:05
Możesz napisać dane tego gościa żeby innych przestrzec przed nim? Takie coś trzeba tępić. Współczuję ....
odpowiedz
korszy  
Data dodania: 2015-11-11 21:08:32
Facet (OSZUST) nazywa się Wrona i jest z okolic Szczyrku, myślę że tyle wystarczy:D
odpowiedz
Odpowiedź do katarzyna1
Data dodania: 2015-11-11 09:04:16
Pech prawdziwy :( Współczuję. A czy w przyszłości najlepiej nie dawajcie ekipom pieniędzy na materiały. U nas żadna ekipa nie dostaje pieniędzy na materiały tylko my wskazujemy hurtownie i albo sami zamawiamy (i płacimy) albo jak z murarzami oni dzwonią do hurtowni i zamawiają co trzeba, dają nam WZ-tki a potem robi się zwroty z tego co zostało i my się w hurtowni rozliczamy na koniec każdego miesiąca. Tak jest ok, i nie ma żadnych spekulacji i kombinowania. Pozdrawiam i życzę pozytywnego rozstrzygnięcia czyli oddania skradzionych pieniędzy przez tych oszustów. A jak pójdzie ktoś posiedzieć to będzie miał czas przemyśleć czy to było warto.
odpowiedz
korszy  
Data dodania: 2015-11-11 21:05:41
No niestety mamy nauczkę na przyszłość by nie ufać ludziom i pod żadnym pozorem nie dawać zaliczek. Człowiek uczy się na własnych błędach.
odpowiedz
Odpowiedź do aga--opalek
Data dodania: 2015-11-11 15:04:03
Bardzo Wam współczuję :( Jestem na etapie poszukiwań ekipy i właśnie boję się takich zdarzeń. Mam nadzieję,że pomyślnie zakończy się wasza sprawa a facet zostanie przykładnie ukarany pozdrawiam
odpowiedz
korszy  
Data dodania: 2015-11-11 21:20:00
Najważniejsze by spisać szczegółową umowę, nie dawać żadnych zaliczek (tak jak my to zrobiliśmy) a przed zdecydowaniem się już na konkretną ekipę trochę poszperać w internecie bądź popytać w okolicy i sprawdzić opinię na ich temat;)
odpowiedz
Odpowiedź do domimika
durkey  
Data dodania: 2015-11-11 18:03:49
Współczuję. Niestety nasz wykonawca od dachu też fatalny. Ciągle obiecuje a nic z tym nie robi. Dach w ciągu tygodnia w ogóle się nie rozbudował:/ Do końca tego tygodnia miała być już dachówka na całym dachu. Tym czasem...brakuje jeszcze membrany na całej połaci. Szkoda gadać...ta branża to jakaś porażka. Głowa do góry!!! A kolesia do sądu i niech idzie za kratki. Może wtedy zacznie szanować cudzą pracę i pieniądze. Po prostu szok. Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie!!
odpowiedz
korszy  
Data dodania: 2015-11-11 21:15:52
Dzięki Wam za słowa otuchy:)
odpowiedz

Bez szału

Blog:  korszy
Data dodania: 2015-10-14
wyślij wiadomość

Ostatnie wpisy były głównie o problemach z naszą budową:/ Chciałbym wkońcu napisać coś dobrego, ale zbytnio nie ma się czym chwalić bo roboty posuwają się w bardzo wolnym tempie. W zeszłym tygodniu byliśmy w kraju i rozmawialiśmy z wykonawcą na ten temat, w sumie to mieliśmy mu już "podziękować" , ale facet jakoś nas udobruchał i ostatecznie doszliśmy do porozumienia. Nasze plany się nieco zmieniły tzn. izolacja fundamentów nie zostanie wykonana w tym roku lecz w przyszłym, na wiosnę. 

Oto kilka fotek z tamtego tygodnia:blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plJak widać brakuje jeszcze kominów, nadbitki oraz słupów, które mają zostać zalene na dniach. Potem zostanie tylko układanie dachówki, o ile pogoda pozwoli bo pierwszy śnieg mamy już za sobą:) No i ściany działowe o których jeszcze będziemy rozmawiać z wykonawcą. Bo być może zrobi je na własny koszt przez te ciągle zmieniające się terminy:D

 

2Komentarze
liteona  
Data dodania: 2015-10-15 10:00:14
niestety tak to wygląda, gdy buduje się na odległość.. ekipy jeżdżą po budowach, na których jest nadzór inwestorów :/ boję się myśleć co wyjdzie po drodze, bo "nikt nie patrzy" i nigdy nie zdecydowałabym się na taką budowę.. sama widzę co u sąsiada się dzieje :/
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-04 23:41:35
Niektórzy nie mają wyboru i muszą budować na odległość... Zwłaszcza jeśli są zdani sami na siebie i sami dążą do spełnienia marzeń.
odpowiedz

Stoimy w miejscu

Blog:  korszy
Data dodania: 2015-09-30
wyślij wiadomość

Plany były ogromne na ten i zeszły tydzień a co zostało zrobione? Tyle co nic, bo do dzisiejszego dnia zdołali tylko trochę odkopać fundamenty i zalać wieńce na ścianach szczytowych:/ A do tego wszystkiego dzisiaj po raz kolejny nikogo nie było na budowie, Nie czekając długo po otrzymaniu tej informacji od brata zadzwoniłem do wykonawcy, a on jak zwykle uspokajał i nawijał tą samą bajke że dadzą rady, do soboty będzie wszystko zrobione.

Ale tego już za wiele, powiedziałem jemu że w sobote przyjeżdżamy i jeśli nie będzie zrobione to co uzgodniliśmy, to odda nam pieniądze które daliśmy mu na materiały i oczywiście za wszystkie tygodnie spóżnienia, a trochę sie tego nazbierało. Ku mojemu zdziwieniu nawet nie protestował gdy to usłyszał, baaaa... nawet mi powiedział że ma świadomość swojej winy:)

Tak więc w sobote będzie chwila prawdy. Jestem juz po wstępnych rozmowach z inna ekipą która ewentualnie miała by wykonać pokrycie dachowe oraz resztę prac związanych z dachem.


1Komentarze
Data dodania: 2015-09-30 22:53:53
oj jak ja wiem co czujecie.... Trzymam kciuki zeby sie ogarneli albo jesli to bylo by lepsze obyscie trafili na bardziej kompetentnych ludzi. Niestety czasami trzeba zrobic dym zeby ustawic fachowcow do pionu!
odpowiedz
korszy
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 17276
Komentarzy: 138
Obserwują: 40
On-line: 9
Wpisów: 47 Galeria zdjęć: 85
Projekt DOM W JABŁONKACH (T)
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Słotwina
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2019 styczeń
2017 listopad
2017 czerwiec
2016 grudzień
2016 lipiec
2016 maj
2016 kwiecień
2016 styczeń
2015 grudzień
2015 listopad
2015 październik
2015 wrzesień
2015 sierpień
2015 lipiec
2015 czerwiec

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników